Każda olimpiada przedmiotowa to zarazem wielka przygoda, jak i mnóstwo wysiłku – zwłaszcza, jeśli wiążesz z nią nadzieje na uzyskanie tytułu laureata czy finalisty, stanowiące niemalże pewną przepustkę na wymarzone studia wyższe. Co zrobić, aby czas poświęcony na naukę nie poszedł na marne? Przeczytaj koniecznie artykuł!
Olimpijczycy miewają skrajnie odmienne podejście do przygotowań przed olimpiadą. Niektórzy, niczym mrówki, ślęczą nad podręcznikami i nie chcą dać sobie nawet chwili na wytchnienie, inni zaś pokładają bezgraniczną nadzieję w swojej inteligencji. Żadne z tych podejść nie jest optymalne, aczkolwiek warto szukać między nimi balansu.
Większość uczestników olimpiad przedmiotowych poświęca na naukę całkiem sporo czasu. W przypadku niektórych osób to po kilka godzin każdego dnia. Należy jednak postawić następujące pytanie: czy długie sesje nad książkami i notatkami rzeczywiście sprzyjają zapamiętywaniu i rozumieniu?
Niestety należy w tym miejscu udzielić odpowiedzi negatywnej. Efektywność przyswajania wiedzy spada wraz z kolejnymi godzinami, które na to poświęcasz. Czasem może być tak, że po kilkugodzinnej sesji z książką zdasz sobie sprawę, że prawie nic z niej nie pamiętasz. Deprymujące, prawda? Dlatego też stanowczo lepiej jest tego uniknąć.
Kluczowe znaczenie ma struktura czasu przeznaczonego na naukę. Nie może on być wypełniony w stu procentach przyswajaniem nowego materiału ani powtórkami. Musisz przewidzieć przerwy na odpoczynek mózgu i ponowne przygotowanie się do jego natężonego wysiłku, związanego z procesem koncentrowania się na trudnych zagadnieniach.
Jak spędzać tego typu przerwy? Z pewnością na aktywnościach, które nie wymagają żadnego zaangażowania myślowego. Popatrz przez chwilę przez okno, zwłaszcza jeżeli widać za nim sporo zieleni – ten kolor ma działanie uspokajające. Wyjdź do kuchni i zaparz sobie herbatę. Unikaj natomiast sięgania np. po książkę, nawet jeśli czytasz ją dla przyjemności, czy też media społecznościowe – te łatwo potrafią zaabsorbować uwagę na dłuższy czas.
Ten wątek został już zasygnalizowany wcześniej – skuteczna nauka to przede wszystkim sztuka utrwalania raz zapamiętanego materiału. Mózg ludzki nie jest przystosowany do umieszczania w obszarze pamięci długotrwałej tego, co trafiło do jego wiadomości jednokrotnie. To nie ułatwia nauki do olimpiady, ale pomysł, co by było, gdyby ten mechanizm nie funkcjonował… W ciągu jednego dnia większość z nas utraciłaby zapewne zdolność przyswajania nowych informacji.
Niezbędne jest więc powracanie do wiedzy, z którą już miałeś do czynienia. Jedynie jej wielokrotne przywoływanie z pamięci oraz wykorzystywanie w różnych kontekstach spowoduje, że stanie się ona czymś trwałym, dostępnym na zawołanie.
Powtarzanie jest tym skuteczniejsze, im mniej mechaniczne. Ponowne czytanie na przykład tego samego rozdziału podręcznika nie jest oczywiście niczym złym, jednak skuteczność takiego działania pozostawia wiele do życzenia. Wiedza utrwala się najlepiej, gdy jest wykorzystywana w praktyce, wiązana z posiadanymi już wcześniej zasobami intelektualnymi, strukturyzowana i układana w harmonijną i spójną wewnętrznie całość. Proces ten zwykło się nazywać elaboracją.
Treści, z którymi muszą się mierzyć olimpijczycy, są zazwyczaj niezwykle wymagające. Nic dziwnego, skoro w dużej mierze wywodzą się z poziomu akademickiego. Wraz z poziomem trudności wiedzy, którą chcesz posiąść, maleje skuteczność jej pozyskiwania – zwłaszcza z zastosowaniem metod mało angażujących zdolność myślenia analitycznego, jak choćby czytanie fragmentów podręczników.
Kluczem do sukcesu jest w tym przypadku praca z tekstem oraz tworzenie notatek. Zasadniczo warto jest dokonywać w treści czytanej publikacji podkreśleń, zapisków na marginesie itp. – należy jednak zachować umiar, aby pozostały one czytelne. Notatki zaś to wręcz odrębny temat, jednak spróbujemy powiedzieć o kilku podstawowych kwestiach.
Notatki nie mogą być wyłącznie przepisanymi cytatami z czytanego tekstu. Chodzi o to, aby tak ubrać w słowa to, co czytasz, by stało się to dla Ciebie przystępne i łatwe do przyswojenia. Forma może być bardzo różna i zależna od Twoich preferencji – mapa myśli, lista wypunktowana, schematy, tabele…
Pamiętaj, że nigdy nie musisz zapamiętać wszystkiego z danego tekstu – w każdym z nich znajduje się kilka ważnych myśli i to na nich należy się skupić. O których mowa? W dobrze zbudowanych publikacjach widać to na podstawie abstraktu czy podsumowania, w przypadku innych przyda się pomoc kogoś doświadczonego.
Na stronach internetowych znakomitej większości olimpiad znajdziesz onieśmielająco rozbudowane listy lektur zalecanych do przyswojenia przed konkursem. Kluczowe w tym przypadku jest słowo „zalecane”. Jasno wynika z niego, że ich lektura nie jest obowiązkowa, a jedynie może okazać się przydatna.
W związku z tym nie musisz się obawiać, że zostaniesz zapytany o coś, co wystąpiło akurat w konkretnym opracowaniu. Chodzi o wiedzę, a nie o źródło, z którego ona pochodzi – oczywiście dopóki zostaje zachowana merytoryczna poprawność.
Owszem, w przypadku każdej olimpiady istnieje pewien zbiór podręczników, bez przeczytania których trudno wyobrazić sobie ewentualny sukces. Zazwyczaj jest to jednak maksymalnie kilka pozycji. Wiele innych funkcjonuje na liście lektur nieco jak „ozdobniki”, choć w istocie są mało przydatne.
Pamiętaj też, że zazwyczaj komitety olimpijskie proponują po kilka różnych pozycji z danej subdyscypliny, które są do siebie zbliżone merytorycznie. Nie robią tego, aby zmusić Cię do przeczytania ich wszystkich, bardziej mają na uwadze ich ograniczoną dostępność, przez co możliwość ich ekwiwalentyzacji staje się bardzo cenna.
Masz wrażenie, że nie poradzisz sobie samodzielnie z przygotowaniami do olimpiady? Uważasz, że zabraknie Tobie samozaparcia albo obawiasz się, że nie będziesz wiedział, na czym się skupić? Wszystko to są realne problemy, przed którymi co roku staje wielu przyszłym olimpijczyków.
Godnym polecenia rozwiązaniem są kursy Indeksu w Kieszeni, w ramach których doświadczeni prowadzący (i jednocześnie utytułowani olimpijczycy) przedstawiają uczniom zagadnienia, które są naprawdę istotne z perspektywy olimpiady. Jednocześnie czynią to w sposób interesujący oraz świadczący o ich profesjonalizmie i doświadczeniu.
W ofercie znajdziesz przygotowania do z większości olimpiad przedmiotowych, w różnych formach. Do wyboru masz zarówno e-learning, jak i zajęcia webinarowe czy stacjonarne, odbywające się w dogodnym miejscu na terenie Warszawy. Zachęcamy do skorzystania z oferty – nie zawiedziesz się!
Każda olimpiada ma swoją własną specyfikę i należy poznać ją możliwie dobrze zanim jeszcze przystąpisz do zmagań. Powyższe rady możesz jednak uznać za uniwersalne – sprawdzą się w przypadku dowolnego konkursu tego typu, a więc najwyższej rangi, w których zechcesz wystartować. Powodzenia na olimpijskich ścieżkach!